Rozwój technologii przyniósł nie tylko smartphony, przenośne, małe komputery i telefony w zegarkach. Modernizacji uległo także projektowanie i wyposażenie samochodów. Wydawałoby się, że nowoczesne techniki składania aut są przeszkodą, której nie podoła żaden złodziej samochodów. Nic bardziej mylnego! Wraz z rozwojem segmentu motoryzacyjnego, rozwinął się również świat przestępczy.
Metoda na walizkę
Według policyjnych raportów w ubiegłym roku zgłoszono kradzież prawie 1200 samochodów. Większość z nich stanowiły nowsze modele. Najwięcej skradziono aut marki: Volkswagen Passat, Golf oraz Audi A4. Jakie sposoby stosują rabusie? Najpopularniejszą jest tzw. metoda na walizkę, która polega na zlokalizowaniu zaparkowanego auta, a następnie właściciela. Większość nowych modeli jest wyposażona w system bezkluczykowy, tzn. że można otworzyć drzwi i uruchomić silnik za pomocą wciśnięcia guzika. Komputer pokładowy reaguje na sygnał wydawany przez nadajnik w pilocie, gdy jest wystarczająco silny zwalnia blokadę i auto jest gotowe do jazdy. Złodzieje samochodów nauczyli się to wykorzystywać i po prostu przechwytują sygnał na swoje urządzenie, następnie podchodzą do wybranego auta a ono samo się otwiera. Najczęściej urządzenie przechwytujące jest przewożone w walizce, stąd nazwa metody.
Hakowanie komputera pokładowego
Dobry haker to prawdziwy skarb dla złodzieja samochodów. Naukowcy z University of California-San Diego oraz z University of Washington udowodnili w swoich badaniach jak łatwo jest przejąć kontrolę nad samochodem, nawet mimo obecności człowieka za kierownicą. Robią to za pomocą komputera pokładowego. Wystarczy, że kierowca ma przy sobie telefon lub korzysta z odtwarzacza multimediów połączonego z siecią bezprzewodową Bluetooth. Działanie przestępcy polega w tym przypadku jedynie na dobraniu odpowiedniego wirusa, który przejmie kontrolę nad pojazdem, potem wystarczą już tylko konkretne polecenia i gotowe.
Zabezpieczenie
Nie da się ukryć, że kradzieże samochodów w Polsce to wciąż zjawisko dość powszechne, dlatego warto zabezpieczać się na wszystkie możliwe sposoby, zwłaszcza gdy metody złodziei idą z duchem czasu. Rozwiązaniem może być DNA program, który znakuje odpowiednio auto oraz wszystkie jego części indywidualnymi mikrocząsteczkami, które tworzą swoisty “kod genetyczny”. Dodatkowo samochód jest oznaczany w trzech miejscach naklejkami z logo DNA Program, co skutecznie odstrasza i zniechęca potencjalnych przestępców, bowiem nawet przy sprzedaży części skradzionego samochodu ryzyko wpadki jest dla nich zbyt duże.
W arsenale środków wykorzystywanych przez złodziei samochodów znajduje się bardzo wiele działań. Niestety ani producenci aut, ani policja nie są w stanie zagwarantować stuprocentowego zabezpieczenia Twojego mienia. Dlatego bądź pragmatyczny i zastosuj metodę, która skutecznie zmniejszy ryzyko kradzieży.